W dzisiejszym poście korzystam ze ściągi w postaci pytań nakierowujących.
Nad czym teraz pracuję?
Łatwiej byłoby mi napisać nad czym, ach nad czym, teraz nie pracuję, ponieważ zawsze, ale to zawsze, leży u mnie wielgachny stos rzeczy "w różnym stanie niedokończenia". Czasami wracam do nich po miesiącu, czasami po roku, ale zawsze, przynajmniej na chwilę, wracam. Zdarza się jednak, że się zawezmę i, mimo trudności (np. bardzo ambitny plan i mało czasu), jednak kończę pracę stosunkowo szybko. W minione wakacje zainspirowałam się różnymi technikami artystycznymi z czego powstały trzy quilty.
Pierwszy jednak skończyłam witraż. Zatytułowany jest po zagranicznemu "Fantasy flowers", ale dowiedziałam się na FB, że to wiciokrzew i powojnik. Wierzę na słowo - nie znam się na roślinach. |
"Maki" mam sfotografowane tylko w takiej wersji. Zostałam zmuszona do pozowania z nimi, ponieważ zawisły na mojej miniwystawie na otwarciu Dobrego Miejsca w Wawrze. To maleństwo wydaje się dość proste do uszycia, ale zabrało mi dużo czasu. Jest to pierwsza tej wielkości praca zrobiona przeze mnie w technice paper piecing.
Czym różnią się moje prace od prac innych quilterek ?
I znów łatwiej byłoby mi napisać o tym, czym różnią się moje prace od siebie. Wolę bezinteresownie podziwiać prace innych niż się z nimi porównywać. A jakie są moje quilty? Jak na razie eksperymentuję z różnymi technikami, łączę je ze sobą, nie przywiązuję się do żadnej. Tyle jeszcze mam rzeczy do wypróbowania... I nigdy nie zarzekam się, że nigdy (ha!) czegoś nie zrobię. Kiedyś nie lubiłam aplikacji "surowej" bez podwiniętych brzegów, teraz wykorzystuję ją w dużych ilościach.
Po głębokim namyśle znalazłam jednak coś "innego" w moich pracach. Jako absolwentka archeologii śródziemnomorskiej zrobiłam już dwa quilty poświęconej tematyce antycznej.
Zabawa Around The World Blog Hop trwa dalej. Zapraszam do niej Urszulę Kubicką-Kraszyńską, właścicielkę sklepu Ładne tkaniny prowadzącą bloga o tej samej nazwie. Urszula podobnie jak ja, lubi kolorowe tkaniny i wyraziste wzory. Jej patchworki to przykład jak można pięknie i efektownie łączyć tradycję z nowoczesnością.